Dominik Tarczyński z PiS oraz Joanna Senyszyn z Lewicy dyskutowali na temat aborcji oraz orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie w TVP Info w programie “Strefa Starcia”.
Nie jest żadną tajemnicą fakt, iż środowisko Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie opowiada się za ograniczeniem możliwości przeprowadzenia w Polsce aborcji. Przemawia za tym między innymi wiele faktów biologicznych oraz także prawnych. To właśnie na ich podstawie swoje poglądy w tej sprawie wygłaszał Dominik Tarczyński. Mimo wszystko europoseł raczej nie dał rady przekonać do swoich racji poseł Lewicy.
Dominik Tarczyński kontra Joanna Senyszyn w TVP
Joanna Senyszyn i Dominik Tarczyński skonfrontowali swoje poglądy w TVP na temat dotyczący prawa do przeprowadzenia aborcji. W tej dyskusji zdecydowanym sceptykiem ograniczenia możliwości przeprowadzenia zabiegu usunięcia ciąży była posłanka Senyszyn. Z kolei innego zdania był Dominik Tarczyński, który starał się podczas dyskusji powoływać na biologię.
– W konstytucji nie ma zapisu o ochronie życia od poczęcia. Była taka próba w 2007 r. (…), próba zmiany konstytucji i wpisania do niej ochrony życia od momentu poczęcia i ta próba się nie powiodła – powiedziała Joanna Senyszyn.
– W konstytucji nie jest napisane, że życie ludzkie jest chronione od dziewiątego miesiąca. Jest napisane i to zgłosił Borowski, że życie ludzkie „jest chronione”. Jeżeli pani chce zmieniać biologię, rzeczywistość nauki, która od dziesiątków lat jest uznana, to proszę bardzo – mówił Dominik Tarczyński.
– Proszę nie robić z ludzi idiotów, nie zmieniać biologii, bo biologii nie zmienicie. Próbowaliście zmieniać ideologię, to też wam nie wychodzi, dlatego przegrywacie wybory – mówił polityk PiS.
Na koniec dyskusji Joanna Senyszyn dodała, że “życie poczęte” nie ma ani numeru PESEL ani nie może otrzymać “500+”. W tym momencie wtrącił się redaktor Michał Adamczyk, który przypomniał, że zgodnie z prawem życie poczęte ma prawo do dziedziczenia.
źródło: YouTube